Ostatnio mam taką rozkminę, czy określenie "wybielenie" i "oczernianie" nie są rasistowskie.
SJP podaje kilka definicji:
wybielić — wybielać
- «uczynić coś białym lub bielszym»
- «wymalować na biało, najczęściej wapnem»
- «obronić kogoś przed zarzutami, wytłumaczyć kogoś przed kimś»
wybielić się — wybielać się
- «stać się białym lub bielszym»
- «obronić się przed zarzutami, wytłumaczyć się przed kimś»
Z kolei:
oczernić — oczerniać «rozgłosić o kimś nieprawdziwe informacje, przedstawiające go w niekorzystnym świetle»
oczernić się — oczerniać się
- «oczernić samego siebie»
- «oczernić jeden drugiego»
A więc te definicje pokazują, że białe = dobre, a czarne = złe.
Czy ktoś ma wiedzię, czy w innych krajach stosuje się podobne nazewnictwo?
Czy ktoś ma wiedzę, co myślą o tym osoby czarnoskóre?
Trochę nie na temat, ale nie ja zacząłem :P
I również uważam, że przeceniasz polskiego doktora i wykładowcę akademickiego ;)